|
Dnia szesnastego pierwszego miesiąca jesiennego, do
zamku Gladsheim , między jeziorami położonego, zjechały się najważniejsze
osobistości Winlandu. Jarl Thorolf wraz z Ingeborge Nogard zacnych gości
w murach zamkowych tej nocy podejmowali. Przyjechali mieszkańcy Talath
Rhunen czcigodna Eryka Solwi i Arien Thuringwethil, władca
Avanlandu Sigurd Porywczy wraz z Vibeke, zarządcy Marklandu Harald
Krnąbrny z bratem Leifem i Biean Pięknowłosa; z krainy Skraelingów
przybył, wielki wódz Lakotów Wielki Mały Człowiek ze swoją żoną Rączą
Sarną, bard z Gardarlandu Sławko z żoną Appolanią oraz brat Marek z
zakonu Pijusów i Pani Marta Pięknolica rezydująca obecnie na terenach
Draconii. Przy przaśnym miodzie i piwie ochoczo gwarzono o starych
dziejach, wspominano bitewne wyczyny wojowników w Cisach oraz póki
wszystkie umysły trunkami nie zaćmione były, wielki pokój zaprzysiężono.
Odtąd każdy zbrojną pomoc swą, innym ofiarować winien, gdyby
nieprzyjazna ręka wroga miecz uniosła w geście niezgody. W godzinie gdy
noc najciemniejsze oblicze przybiera a zamkowe duchy obecność swą z
lubością ujawniają, wszyscy udali się na basztę wysoką aby tam
oczekiwać na spotkanie z nimi, nie przerywając biesiadowania, rzecz
jasna. Tak oto póki pierwszy kur nie zapiał póty wszyscy w niewolę
uciechom dusze i ciała swe oddawali, pili, tańcowali i niczego nie żałowali. |
|
,,W dziewięciu światach panował pokój. Karły
pracowały pilnie w swoich kuźniach pod ziemią; olbrzymi w Jotunheimie,
trwali w bezczynności i nie knuli żadnych spisków przeciw Asom. W
Muspellsheimie, krainie ognia, nie działo się nic, czekano na dzień
Ragnaroku. Elfy i Vanowie żyli w szczęściu; w smutnym kraju Hel i
w mglistym Niflheimie panował zupełny bezruch.''
Od góry z
lewej strony: Harald, Sławko, brat Marek, Thorolf, Ingeborge, Leif, Arien,
Eryka, Sigurd, Appolonia, Vibeke, Biean, Rącza Sarna, Marta Pięknolica,
Wielki Mały Człowiek.
Zamek Gladsheim
Autor kroniki: Ingeborge Nogard |
|