1. Dlaczego Wikingowie?
Zawsze lubiłem historię, zwłaszcza czasy średniowieczne. Kto z nas nie marzył, by choć raz stać się rycerzem w lśniącej zbroi, niestety na Białostocczyźnie idee ruchu rycerskiego nie istniały. Potrzebowałem jakiegoś bodźca i stał się nim Thorolf (Błażej), który przybył do nas z z Mazur i ,,zaraził '' nas swoją fascynacją epoką wikingów. Nie byli to co prawda rycerze w zbrojach z naszych wczesnych marzeń ale szybko dałem się ponieść nowe pasji i obecnie nie wyobrażam sobie bym miał robić cokolwiek innego, niż odtwarzanie realiów świata wczesnoskandynawskiego.

2. Jak się czujesz jako Jarl i władca Winlandu?
Traktuję to głównie jako zabawę i tytuł przejściowy, ale muszę się przyznać, że czuję się odpowiedzialny za losy Winlandu, jego mieszkańców. Tytuł Jarla nobilituje i po trosze kształtuje się charakter, po trosze zaś wyrabia umiejętności dyplomacji w kontaktach z ludźmi.

3. Jakie są Twoje marzenia w związku z tą zabawą i co chciałbyś osiągnąć?
Chciałbym, aby ta zabawa trwała do samego końca (jej lub naszego), żebyśmy się ciągle rozwijali i wciągali do niej nowych ludzi, których również pasjonuje ten temat. Osobiście chciałbym wziąć udział w wielu pokazach bitewnych organizowanych przez najważniejsze bractwa wikińskie w Polsce. Mam nadzieję, że kiedyś tak się stanie (zanim się zestarzeję).

4. Co czujesz jak stoisz na polu bitwy?
Stojąc na polu bitwy czuję potężną dawkę adrenaliny i zarazem przyjemności. Na chwilę przenoszę się tysiąc lat wstecz, staram się myśleć i działać jak wojownik z tamtego okresu. Bywają takie walki, w których na chwilę zapominam, że naprzeciwko mnie stoją moi przyjaciele i zaczynam działać jak osaczony wódz, broniąc swych ziem i ludzi za wszelką cenę.

5. Co mogłoby zniszczyć Winland?
Obecnie największe zagrożenie dla Winlandu stanowiłyby jedynie wewnętrzne waśnie powodowane zawiścią, działanie sobie wzajemnie na złość. Co innego bowiem odgrywanie przeciwników w wirtualnym Midgardzie, co innego zaś takie samo traktowanie się w świecie rzeczywistym. Jako Jarl i Głosiciel Prawa staram się do takich waśni nie dopuszczać. Historia uczy nas, że największe mocarstwa upadły z podobnych przyczyn.
WINLAND


6. Jak myślisz, masz wrogów w świecie rzeczywistym w związku z tym że jesteś Jarlem?
Kto wie ...

7. No tak. Co sądzisz o innych grupach w Polsce?
Grup odtwarzających wczesne średniowiecze i wikingów jest w Polsce dużo. Nie miałem jeszcze przyjemności poznać większości z nich. Jeśli chodzi o o grupy i członków, których poznałem mam o nich bardzo pozytywne zdanie. To ludzie tacy jak my, tylko wcześniej rozpoczęli swoją działalność - niektórzy najpierw odtwarzali późne średniowiecze. Podziwiam ich za profesjonalizm a jednocześnie ich pozytywny (bez śladów wyższości) stosunek do młodszych grup.

8. Może teraz z innej beczki. Co na to Twoja rodzina i znajomi?
Większość moich znajomych i rodzina traktuje to jako dziwactwo. Często słyszę, że jestem ,,rycerzykiem'' i już się przyzwyczaiłem. Ludzie nie mogą zrozumieć, że w życiu praca i wychowanie dzieci to nie priorytet. Odnalazłem coś, co mnie cieszy i pozwalała mi zapomnieć o codziennych problemach i nie zamierzam z tego rezygnować dla tzw. opinii publicznej. Mam przy tym satysfakcję, że robię coś, co wyróżnia mnie z szarej masy zapracowanych i zaganianych ludzików, których największą rozrywką jest siedzenie przed telewizorem (ja też lubię czasem pooglądać tv ale nie do przesady).

9. I ostatnie pytanie: Co sądzisz o filmie ,,Władca Pierścieni''?
Film jest wspaniały, oglądając go miałem wrażenie, że wszystko dookoła jest takie nierealne, jakbym przebywał w innym wymiarze. To, co zobaczyłem na ekranie przerosło nawet moje wyobrażenie powstałe przy czytaniu książki.

Autor: Thorolf.
WINLAND WINLAND
biuro@intechspiration.com, www.intechspiration.com
Id dokumentu
WINLAND