|
która o mężnej obronie grodu Czerwonego Wilka opowiada
co miejsce miało trzeciego dnia czwartego miesiąca czwartego roku nowego Winlandu
a została spisana przez Hellmuta uczestnika zajść owych
|
|
Wszedł wschód świt świat pieści
Chwyta we władanie
Kur mór straszny
wieszczy
Złowieszczym swym
pianiem
Stał wał ostrokołu
Zębem szczerzy szaniec
Mur bram Wilka domu
Kruszyć chce Wygnaniec
Woj dął w swój róg dał
znak
Sam Odyn wzrok zwraca
Stuk oręża na trakt
Lud rząd tarcz wytacza
Lśnią wśród hełmów ciżby
Topór tu łuk tam
miecz
Jarl na głos gróźb
pysznych
Na wał wstał by
odrzec
Lecz miast słów mąż w
ciszy
Omiótł wzrokiem pole
Wiatr swój szmer uciszył
Gest dał znać obronie
Grad strzał spadł na
wroga
Szeregi ich szarpie
Wlał w nich strach serc
trwoga
Już bramy otwarte
Z nich prze tłum rąk
zbrojnych
Pęd nóg mord piach krew
ssie
Trup wojów dostojnych
Zbój w odwrocie gnie się
Wtem zwrot na gród powrót
Słowianina zdrada
Gość Wilka do wrogów
Swój oręż dokłada
Skądś głos o los
pyta
Jarl miód jeno spija
Kruk wśród chmur krzyk wydał
Znak nam Odyn sprzyja
Padł kurz z pól
Wolfheimu
Ale nie dość wrażeń
Srożą się spod hełmów
Łupów rządne twarze
Wprzód z dwóch grup szyk ruszył
Prze pod górę z wolna
Dzień ten ich najdłuższy
Oręż walk wygląda
Żar wraz z czasem
wzrasta
Wąż pełznie pod wały
Głód krwi wilcza kasta
Śle w przód śmiałe strzały
Dotarł od bram o włos
Pierwsza głowa spadła
Starł się szyk i darł głos
Wrzask jak z karła gardła
W ruch ruszył miecz topór
Szał drży zmysł
napiera
Gdzie wróg gdzie swój głów
mur
Krwawe razy zbiera
Wnet czar prysł z nim wiara
Że gród dobyć da się
Szereg się w proch składa
Prężny tors w pył kładzie
Litości próśb próżno
Wznoszą głosy nie ma
Zagłada z złą wróżbą
W rój wraży się
wdziera
W mig szyk zgasł jak
stali
Krwią swą łan łąk zrosił
Mkną już ku Walhalli
Jarl wzrok w niebo
wznosi
Stos z głów wzniósł u stóp
swych
Zaś ciała dał Bogom
Płomień żre pień uschły
Na naukę srogą
Dym wciąż gryzł nieboskłon
Wżdy każdy woj męsko
Róg ściskając mocno
Rzeź wspomina tęskno
Mięsiw sztuk tłum rąk rwał
Jeść lać trunki jęli
Stukot mis jarl przerwał
Wstał wzniósł miodu kielich
Gdy gwar ścichł z tą chwilą
Skald wzniecił pieśń cichą
Gardeł chór zakrzyknął
Sława wojownikom |
Autor sagi: Jarl Hellmut z Czerwonego Wilka
Autor zdjęć: Gyula |
|