Facebook
Twitter
YouTube
Bractwo Historyczne WINLAND


WINLAND

WYWIAD Z MIŁOSZEM



1. Jak to się stało że jesteś rekonstruktorem historycznym i dlaczego akurat wczesne średniowiecze?

Zainteresowanie historią która "niechcący zaszczepił we mnie" mój Ojciec, historyk regionalista. Pozatym jednym z pierwszych filmów które pamiętam (obok Krzyżaków), było "Gniazdo" z Pszoniakiem w roli Mieszka. Pozatym imię Miłosz, nie tak popularne. No i na to wszystko ciekawość, jak to było kiedy słońce było Bogiem... To były czasy początku liceum. W moim rodzinnym Turku powstało "Bractwo Tura" no i tak zaczęła się ta "saga" i trwa do dziś dnia.

2. Czyli z historią miałem styczność można powiedzieć od zawsze. Opowiesz mi o Bractwie Tura o którym wspomniałeś?

Tak odkąd pamiętam... Bractwo Tura grupa pasjonatów historii średniowiecza. Ludzie interesujący się Słowianami, Skandynawią. Pokazy na imprezach masowych, żywe lekcje historii, udział w eventach i festiwalach promujący historię "wieków średnich". Pamiętajmy że były to lata 2000/2001 Jak to początki, nie było takiej dostępności źródeł, publikacji itd. Ale był spory fun. Skumaliśmy się z ziomeczkami między innymi z Kalisza i Poznania W tym okresie ruch odtwórczy w PL nie był tak rozwinięty jak teraz. Można powiedzieć ze każdy każdego znał.

3. Rozwiniesz trochę temat? Jak ta rekonstrukcja do której wchodziłeś w tamtym czasie wyglądała? W jaki sposób to wszystko się rozwinęło?

Początki były wesołe. Ludzie latali w glanach owiniętych skórkami albo materiałem, w ciuchach np ze starych prześcieradeł, w płaszczach z koców wojskowych itd Nieliczni mieli pancerze (skórzane lamelki) o kolczugach już nie wspomnę. Hełmy z przerobionych hełmów wojskowych albo pierwsze produkcje świeżo zwerbowanych kowali. Tarcza ze sklejki i toporek. Czasami coś co jeszcze do niedawno było siekierą. Pradzieje Odtwórstwa. Była nawet wystawa w Muzeum Początków Państwa Polskiego poświęcona tym fantazyjnym czasom. Rozwinęło się to dzięki temu że ludzie zaczęli jeździć za granicę , zachód, Skandynawia i przywozić z tamtąd bogato zdobione książki, albumy, opracowania. Poza tym ludzie z odtwórstwa poszli na uczelnie i jako studenci a potem niejednokrotnie też pracownicy uczelni mieli dostęp do opracować, artefaktów etc. Miecz to było coś Taki porządny z resora.

4. Ciężko mi to sobie wyobrazić prawdę mówiąc. Ale skoro tyle lat w tym jesteś to naprawdę musiało Cię wciągnąć. Właśnie powiedz mi co Cię w rekonstrukcji najbardziej urzekło?

Ludzie przede wszystkim. Nie do końca ważne gdzie jesteś, ważne z kim. Ludzie którzy trzymają ze sobą nie tylko "od święta".


Wywiad z Miłoszem

5. Zgadzam się z Tobą. A jako rekonstruktor czym się zajmujesz? Jesteś wojem, rzemieślnikiem czy może wszystkim po trochu?

Kiedyś byłem wszystkim po trochu Teraz obecnie zajmuje się sędziowaniem i kupczeniem. Pomagam na stoisku z biżuterią PilarArt.

6. To kiedy byłeś wszystkim po trochu to zapytam co najbardziej Ci w tamtym okresie zajmowało i jak to się zmieniło względem teraźniejszości ?

Z racji zdrowia zamieniłem walkę na sędziowanie Teraz to z pozostałymi sędziami staramy się zadbać o bezpieczeństwo na polu bitwy. Tutaj tez adrenaliny nie brakuje.

7. Często Ci się zdarzało jako sędzi, że wojownik nie zgadzający się z werdyktem rzucał się do Ciebie lub innych sędziów, czy raczej były to pojedyncze przypadki?

Teraz takie sytuacje są sporadyczne. Ludzie który wychodzą do walki, robią to już dłuższy czas. Wiadomo każdemu mogą puścić nerwy ale to chwila. Zawsze też są inni ( wojownicy i sędziowie). Ludzie wchodzący "na boisko" zgadzają się z przyjętymi zasadami, dot. stylu walki (stref trafień etc.) Poza tym jest ogólnie przyjęta reguła że z sędzią się nie dyskutuje.


Wywiad z Miłoszem

8. Wrócę jeszcze do wcześniejszego tematu odnośnie Bractwa Tura. Nadal jesteś jego członkiem?

Nie od tego czasu byłem też w Bractwie Wojowników "Kruki". Był transfer do większej ekipy z Kujaw/Wlkp. Biało-czerwone tarcze z 3 Krukami. Na Wolinie podczas Festiwalu, obsadzają tzw. lewą flankę ekstremalną , po stronie obrońców Jomsborga.

9. Od dawna jesteś w Krukach?

Jestem ale już w emerytach. Nie walczę więc tak było fair. Od 2005 byłem czynnie walczącym, ale tak jak już wspomniałem przez wzgląd na zdrowie odszedłem na emeryturę ale zostałem na polu bitwy tylko w innym charakterze.

10. Czyli z wiekiem po prostu bawisz się inaczej. A jak liczna jest drużyna?

Oj liczna. Nie wiem na jakiej obecnie liczbie się zatrzymali. Sekcja Inowrocław, Bydgoszcz, Poznań, Warszawa, Wrocław ... chyba wymieniłem wszystkie.

11. To teraz z innej beczki. Prywatnie czym się zajmujesz? Też coś związanego z historią, czy kompletnie coś innego?

Prywatnie Pracowałem w dzialach exportu różnych firm, jako projekt manager, jako specjalista ds. sprzedaży i promocji w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Obecnie pracuje na magazynie znanejarki odzieżowej w Venlo.

12. Opowiesz coś więcej o pracy w muzeum? Jak wyglądała Twoja praca tam?

Kontakt ze szkołami, biurami podróży odnośnie wycieczek/zwiedzania wystaw stałych i czasowych. Do tego kontakt z mediami w celach informacji, promocji/ reklamy, Koordynowanie i obsługa mediów społecznościowych, udział w imprezach jako przedstawiciel Muzeum.


Wywiad z Miłoszem

13. Dziękuje za wyjaśnienie. Chciałbym zapytać też czy sam jeździsz na imprezy czy zaszczepiłeś tę pasję u kogoś ze swojej rodziny tak jak Twój ojciec zrobił to u Ciebie?

Jeździ ze mną mój Syn. Cieszy bo jako nastolatek ma swój świat a nie muszę go namawiać. Jest też mój Brat, z racji pracy za granicami Polski, jego udział był ograniczony, ale to się ocenia ma plus.

14. Czyli można powiedzieć że pasją do historii przechodzi u Was z ojca na syna. Tak z ciekawości. Zajmujesz się tylko wczesnym czy jeszcze brałeś udział w jakichś innych rekonstrukcjach z innych epok?

Tak, byli to Templariusze. W innych epokach też jest sporo ciekawych rzeczy, ale nie na wszystko jest czas.

15. A jeśli miałbyś porównać Templariuszy z wczesnym to co Ci bardziej przypadło do gustu?

Wczesne Tak jak pisałem wcześniej wszystko to ludzie... Nie rozdwoimy się choćbyśmy chcieli.


Wywiad z Miłoszem

16. W takim razie ostatnie pytanie odemnie. Gdybyś miał chęci, możliwości, czas to jakim okres historyczny jeszcze chciałbyś spróbować zrekonstruować?

Koczowników Wielkiego Stepu.

Dziękuje Ci bardzo za wywiad w takim razie i życzę wszystkiego dobrego.

Również dzięki. Do zobaczenia na przykład na Wolinie.


Autor wywiadu: Ulf z Winlandu




Bractwo Historyczne WINLAND


| Białystok 2002 | Autor serwisu: Thorolf | Polityka Prywatności | Kontakt: druzyna@winland.pl |